Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Pierwsze Strzały o Niepodległość: Bitwa pod Lexington i Concord

19 kwietnia 1775 roku zapisano pierwsze karty amerykańskiej walki o niepodległość w bitwie pod Lexington i Concord. To starcie, choć technicznie potyczka, miało ogromne znaczenie symboliczne oraz militarnie, ustanawiając ton dla kolejnych konfliktów pomiędzy kolonistami a brytyjskimi wojskami regularnymi. Przyczyny konfliktu Napięcia między kolonistami amerykańskimi a Brytyjczykami narastały przez lata, kulminując w przygotowaniach do otwartego konfliktu. Brytyjscy żołnierze, którzy otrzymali rozkaz konfiskaty wojskowych zapasów gromadzonych przez Milicję Stanu Massachusetts w Concord, nie byli świadomi, że ich plany są już znane kolonistom. Dzięki działaniom wywiadowczym, takim jak słynny nocny rajd Paula Revere'a, amerykańscy patrioci byli przygotowani na nadchodzące starcie. Lexington: Pierwsze starcie Poranek 19 kwietnia przyniósł pierwsze starcie. Około 700 brytyjskich żołnierzy pod dowództwem pułkownika Francisa Smitha zmierzyło się z 75 milicjantami pod dowództwem kapitana J

Bitwa pod Borową Górą 1939: Heroiczna Obrona Przeciw Niemieckiej Ofensywie

Bitwa pod Borową Górą (2–5 września 1939) była jednym z kluczowych starć w trakcie kampanii wrześniowej, podczas której polskie siły próbowały powstrzymać niemiecki XVI Korpus Pancerny zmierzający na Piotrków Trybunalski i Bełchatów. Starcie to, choć mniej znane niż bitwy nad Bzurą czy pod Kockiem, miało istotne znaczenie strategiczne, gdyż polska obrona w Górach Borowskich była jednym z ostatnich większych oporów na drodze niemieckiej ofensywy.

Góry Borowskie to niewielkie wzgórza położone w pobliżu Woli Krzysztoporskiej, na południowy zachód od Piotrkowa Trybunalskiego. Pozycje te miały kluczowe znaczenie dla polskiej obrony, gdyż znajdowały się na trasie przemarszu niemieckich sił pancernych. Dowódcą odpowiedzialnym za obronę tego rejonu był płk Ludwik Czyżewski, który dysponował siłami 2 Pułku Piechoty Legionów z 2 Dywizji Piechoty Legionów oraz 146 Pułkiem Piechoty z 44 Dywizji Rezerwowej.

Przygotowania do obrony

Początek września 1939 roku przyniósł szybkie postępy wojsk niemieckich na froncie zachodnim, a polskie jednostki były zmuszone do obrony w coraz trudniejszych warunkach. Siły płk. Czyżewskiego miały bronić odcinka o długości 25 km, co przy ograniczonych zasobach było nie lada wyzwaniem. Kluczowym punktem obrony miały być pozycje w Górach Borowskich, gdzie skoncentrowano główne siły. W ciągu nocy z 2 na 3 września polskie oddziały zajęły pozycje obronne, a następnego dnia rozpoczęły się niemieckie naloty i przygotowania do ataku.

Pierwsze starcia

Rankiem 3 września lotnictwo niemieckie rozpoczęło bombardowania polskich pozycji w rejonie Janowa, Jeżowa i Rozprzy, co zwiastowało nadchodzący atak. Patrole polskie, działające na przedpolu, napotkały niemieckie czołówki pancerne, co doprowadziło do pierwszych starć. Siły niemieckie były wspierane przez artylerię oraz lotnictwo, co utrudniało polskim żołnierzom skuteczną obronę. Pomimo trudności, dzięki dobrze przygotowanym pozycjom i determinacji obrońców, udało się odparować kilka ataków niemieckich, niszcząc m.in. kilka czołgów.

Nocne akcje

Jednym z ciekawszych momentów bitwy była nocna akcja polskich ułanów z 2 Pułku Strzelców Konnych, którzy zaatakowali biwakujące oddziały niemieckiej 1 Dywizji Pancernej w Kamieńsku. Polakom udało się zadać Niemcom pewne straty w sprzęcie, co opóźniło ich dalsze działania.

Kulminacja walk

4 września walki w rejonie Gór Borowskich nabrały na intensywności. Niemieckie oddziały pancerne, wspierane przez piechotę, artylerię oraz lotnictwo, rozpoczęły zmasowane ataki na polskie pozycje. Szczególnie zacięte walki toczyły się na odcinku I batalionu 146 pułku piechoty oraz w rejonie Jeżowa. Polscy żołnierze, pomimo ogromnej przewagi wroga, stawiali twardy opór, niszcząc kolejne czołgi i odpierając ataki piechoty. Niestety, w wyniku zmasowanego ostrzału oraz nacisku niemieckich sił, polskie pozycje zaczęły ulegać naciskowi.

Decydujące starcie

5 września, w godzinach porannych, niemiecka artyleria rozpoczęła zmasowany ostrzał polskich pozycji w Górach Borowskich. Wkrótce potem ruszyło natarcie grupy bojowej nr 1, które po ciężkich walkach zostało powstrzymane. Jednakże przewaga liczebna i technologiczna Niemców zaczęła coraz bardziej przytłaczać polskich obrońców. Z upływem czasu sytuacja polskich oddziałów stawała się coraz trudniejsza, a Niemcy zdobywali kolejne przyczółki.

Zakończenie bitwy

Pomimo zaciętej obrony, polskie oddziały były zmuszone do odwrotu w obliczu przeważających sił niemieckich. Wieczorem 5 września płk Ludwik Czyżewski wydał rozkaz wycofania resztek swoich sił w kierunku Zdzieszulic, a następnie w stronę Dłutowa. Choć bitwa zakończyła się porażką strony polskiej, opór w Górach Borowskich znacząco opóźnił postępy niemieckiego XVI Korpusu Pancernego.

Znaczenie bitwy

Bitwa pod Borową Górą, choć zakończona porażką, była przykładem męstwa i determinacji polskich żołnierzy, którzy walczyli w trudnych warunkach przeciwko znacznie silniejszemu przeciwnikowi. Straty po stronie polskiej były znaczne, ale udało się zadać Niemcom pewne straty, co wpłynęło na ich dalsze działania na froncie.


Bitwa ta ukazuje, jak mimo ograniczonych sił i środków, polska armia potrafiła stawić opór przeważającym siłom wroga, choć nie miało to większego wpływu na wynik kampanii wrześniowej.

Komentarze