Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Pierwsze Strzały o Niepodległość: Bitwa pod Lexington i Concord

19 kwietnia 1775 roku zapisano pierwsze karty amerykańskiej walki o niepodległość w bitwie pod Lexington i Concord. To starcie, choć technicznie potyczka, miało ogromne znaczenie symboliczne oraz militarnie, ustanawiając ton dla kolejnych konfliktów pomiędzy kolonistami a brytyjskimi wojskami regularnymi. Przyczyny konfliktu Napięcia między kolonistami amerykańskimi a Brytyjczykami narastały przez lata, kulminując w przygotowaniach do otwartego konfliktu. Brytyjscy żołnierze, którzy otrzymali rozkaz konfiskaty wojskowych zapasów gromadzonych przez Milicję Stanu Massachusetts w Concord, nie byli świadomi, że ich plany są już znane kolonistom. Dzięki działaniom wywiadowczym, takim jak słynny nocny rajd Paula Revere'a, amerykańscy patrioci byli przygotowani na nadchodzące starcie. Lexington: Pierwsze starcie Poranek 19 kwietnia przyniósł pierwsze starcie. Około 700 brytyjskich żołnierzy pod dowództwem pułkownika Francisa Smitha zmierzyło się z 75 milicjantami pod dowództwem kapitana J

"Masakra w Gnadenhütten: Przełomowy konflikt i jego skutki dla Indian Morawskich"

W sercu dzisiejszego Ohio, nad rzekami Muskingum i Tuscarawas, rozciągały się niegdyś morawskie wioski Gnadenhütten, Schönbrunn i Lichtenau. Ich mieszkańcy – Indianie z plemion Delawarów, Mingów i Mohikanów – przyjęli chrześcijaństwo pod wpływem misjonarza Davida Zeisbergera i zdecydowali się na życie w pokoju, oddając się modlitwie i rolnictwu. Jednak ich dążenia do spokojnego współistnienia z białymi osadnikami spełzły na niczym w obliczu brutalnych realiów wojny brytyjsko-amerykańskiej.

Morawianie, mimo iż zdecydowanie odcięli się od dziedzictwa swoich przodków i adaptowali europejskie obyczaje, nie byli w stanie zatrzeć różnic rasowych, które w oczach białych kolonistów wykluczały ich z wspólnoty. Ta izolacja stała się szczególnie widoczna w okresie niepodległości Stanów Zjednoczonych, kiedy to większość Delawarów stanęła po stronie Brytyjczyków.

Mimo że morawscy Indianie zachowali neutralność, oferując schronienie rannym żołnierzom obu stron, ich apolityczna postawa nie uchroniła ich przed tragedią. W 1781 roku, po zniszczeniu wioski Goschachgunk przez pułkownika Brodheada, morawianie zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów i przeniesienia się nad Sandusky. W nowym miejscu brakowało żywności, a ich misjonarze zostali wywiezieni do Detroit na przesłuchania.

Sytuacja dramatycznie się zaostrzyła w 1782 roku, kiedy to milicjanci pensylwańscy, dowodzeni przez podpułkownika Davida Williamsona, zaatakowali Gnadenhütten. W wiosce znaleziono dowody, które milicjanci uznali za wystarczające do oskarżenia morawian o kolaborację z wrogiem – m.in. zakrwawione ubranie białej kobiety i znaczone konie. Pomimo braku jednoznacznych dowodów winy mieszkańców, przeprowadzono głosowanie, które zakończyło się wydaniem wyroku śmierci na niemal wszystkich obecnych w wiosce.


Ostatecznie, 8 marca 1782 roku, 96 morawian, w tym kobiety i dzieci, zostało brutalnie zamordowanych miedzianymi młotkami, a ich ciała złożono w budynku misji, który następnie spalono. Wydarzenie to, znane jako masakra w Gnadenhütten, jest jednym z najbardziej bolesnych epizodów w historii kontaktów pomiędzy rdzennymi Amerykanami a europejskimi kolonistami, podkreślające tragiczną cenę płaconą za neutralność w czasach konfliktu.

Komentarze