Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Zygmunt Szendzielarz 'Łupaszko': Bohater i Kontrowersja w Dziejach Polskiego Ruchu Oporu

Zygmunt Edward Szendzielarz, znany także pod pseudonimami „Łupaszko”, „Łupaszka” i „Łopaszko”, urodzony 12 marca 1910 w Stryju, był postacią emblemtyczną dla historii polskiego ruchu oporu. Jego życie i kariera wojskowa, rozpięte między dwoma wojnami światowymi i okresem powojennym, ukazują skomplikowaną naturę walki o niepodległość Polski. Wczesne lata i edukacja: Szendzielarz dorastał w rodzinie kolejowego urzędnika Karola i Eufrozyny z domu Osieckich. Był najmłodszym z rodzeństwa, które obejmowało siedmioro dzieci, z których wielu również służyło Polsce. Edukację rozpoczął w gimnazjach we Lwowie i Stryju, a swoje formalne wojskowe wykształcenie kontynuował w szkołach podchorążych w Ostrowi Mazowieckiej i Grudziądzu. Kariera wojskowa przed II wojną światową: Po ukończeniu szkoły w Grudziądzu w 1934 roku, Szendzielarz rozpoczął służbę w 4 pułku ułanów w Wilnie, gdzie szybko zyskał reputację zdolnego oficera kawalerii. Awansowany na porucznika w 1938 roku, wykazał się także jako kompet

Joseph Goebbels i Józef Piłsudski: Nieoczekiwany Podziw Nazistowskiego Ministra Propagandy

W czerwcu 1934 roku Joseph Goebbels, nazistowski minister propagandy, odbył oficjalną wizytę w Polsce. W harmonogramie wizyty znalazło się również spotkanie z marszałkiem Józefem Piłsudskim. Spotkanie miało miejsce 14 czerwca po południu. Goebbels w swoich dziennikach nie ukrywał podziwu dla polskiego przywódcy, co wyraźnie odzwierciedlają jego zapiski.

 Pierwsze spotkanie: "Wielki człowiek i fanatyczny Polak":

Goebbels zanotował, że Francuzi próbowali uniemożliwić rozmowę z Piłsudskim, jednak ich wysiłki spełzły na niczym. Pierwsze, co zwróciło jego uwagę, to zły stan zdrowia marszałka, który już wtedy zmagał się z zaawansowanym rakiem wątroby. Pomimo słabości fizycznej, Piłsudski zachował jasność umysłu i chętnie dzielił się anegdotami podczas niemal godzinnej rozmowy.

Nazistowski dygnitarz w swoich zapiskach podkreślił, że Piłsudski trzyma Polskę w swoich rękach, nazywając go "wielkim człowiekiem i fanatycznym Polakiem". Dostrzegł również jego niechęć do ludzi i wielkich miast.

Śmierć marszałka: "Polska traci swojego najlepszego człowieka":

W dniu 13 maja 1935 roku Goebbels zanotował swoje zmartwienie po śmierci Piłsudskiego. Wyraził żal, pisząc: "Źle, źle! Polska traci swojego najlepszego człowieka, a my najważniejszą figurę w wielkiej grze". Śmierć marszałka była dla niego dużym ciosem, szczególnie że niedawno Hermann Göring proponował Piłsudskiemu wspólny marsz na Moskwę – propozycję, którą polski przywódca zdecydowanie odrzucił.

Goebbels o Piłsudskim: "Drugi Cromwell":

Dwa dni później Goebbels kontynuował swoje rozważania nad osobą Piłsudskiego. Wpis z 15 maja 1935 roku zawierał pochwałę dla polskiego przywódcy, nazywając go "prawdziwym człowiekiem, który tworzy historię" oraz "najwybitniejszym synem Polski". Porównując go do Olivera Cromwella, Goebbels wspominał przemówienie Piłsudskiego w Sejmie z 1926 roku, które określił jako "krzepiące serce".

Rosnący szacunek i podziw:

Z biegiem czasu Goebbels nie zapomniał o Piłsudskim. 11 grudnia 1935 roku zanotował, że czytał książkę Antona Loeßnera o życiu Piłsudskiego, którą określił jako "trzymającą w napięciu powieść". Dziesięć dni później obejrzał film dokumentalny "Sztandar wolności" Ryszarda Ordyńskiego, który jednak ocenił jako nieudany.

Pod koniec grudnia, Goebbels kontynuował lekturę wspomnień Piłsudskiego, wyrażając rosnący szacunek i podziw dla jego życia i osiągnięć. W podróży pociągiem czytał dalej, zafascynowany postacią polskiego bohatera.

Konflikt wawelski:

Goebbels interesował się również konfliktem wokół pochówku Piłsudskiego na Wawelu. W czerwcu 1937 roku, po przeniesieniu trumny marszałka z krypty św. Leonarda do krypty pod Wieżą Srebrnych Dzwonów, wybuchł spór między metropolitą Adamem Sapiehą a władzami sanacyjnymi. Goebbels opisał ten konflikt jako "wielki skandal", wyrażając negatywną opinię o biskupie Sapieże.

Wojenne refleksje:

Po inwazji III Rzeszy na Polskę, 7 września 1939 roku, Goebbels zaproponował, aby oddać wojskowe honory przy grobie Piłsudskiego, co miało przynieść korzystne skutki. Jednak Krakowianie nie dali się zwieść temu gestowi. Później, 1 listopada, Goebbels odwiedził muzeum Piłsudskiego w Belwederze. W swoich dziennikach zapisał, że przebywanie w miejscu, gdzie marszałek żył i pracował, uświadomiło mu, co Polska ma do stracenia, gdyby jej inteligencja miała możliwość rozwinięcia skrzydeł.

Ostatecznie Goebbels rekomendował zamknięcie muzeum, aby nie stało się ono centralnym punktem polskich nadziei, co było zgodne z polityką nazistowskich władz.

Podziw i szacunek, jakie Goebbels żywił wobec Piłsudskiego, były wyraźnie obecne w jego dziennikach. Mimo ideologicznych różnic, nazistowski minister propagandy nie mógł ukryć fascynacji postacią polskiego marszałka.

Komentarze

Popularne posty